Owieczka to jeden z tych specjałów, które mój Maciek lubi najbardziej. Uczta dla smakoszy i tych, którzy nie wyobrażają sobie dnia bez mięsa.
Składniki dla 2 os.:
- 2 kotlety z udźca owcy (w Lidlu kupicie takie kotlety pakowane po 2 w paczce)
- 2 średniej wielkości ziemniaki
- pieprz cayene
- pieprz ziołowy
- sól
- majeranek
- oliwa z oliwek
- olej rzepakowy
Przygotowanie:
Na początku zajmujemy się ziemniakami. Dokładnie je myjemy, osuszamy i kroimy w cząstki. Następnie przez ok. 10 min. podsmażamy je na patelni z odrobiną oleju rzepakowego. Przyprawiamy solą i majerankiem. W międzyczasie nagrzewamy piekarnik do 180 st. C. Kiedy ziemniaki lekko się zarumienią przekładamy je do naczynia żaroodpornego i wkładamy do piekarnika na ok. 30 minut.
Teraz możemy się zająć mięsem. Kotlety osuszamy papierowym ręcznikiem, nacinamy dookoła na głębokość 3-5 mm co 1-2 cm (przecinamy lekką warstwę tłuszczu, dzięki czemu kotlety nie wywijają się). Udźce doprawiamy solą, pieprzem ziołowym i delikatnie cayene (uwaga, bo ostre!). Smażyć na patelni, na średnim ogniu (my smażyliśmy na grillowej), przez 10-12 min. często obracając (co 2-3 min.).
Doskonale pasuje do tego surówka z blanszowanego pora. Przepis na nią możecie znaleźć we wcześniejszym poście, o tutaj.
Smacznego!
A tutaj znajdziecie innych przepis na kotlet z udźca jagnięcego.
0 komentarze:
Prześlij komentarz