Kolejny must have...

Skomentuj
-->
Wydaję się, że pomiędzy pierwszym a drugim nie minęło zbyt wiele czasu tyle, że kaliber jest zupełnie inny.

Zobaczyłam je wczoraj w magazynie i koniec, trafiło mnie. To mi w zupełności wystarczyło, żeby myśleć o nich cały wieczór. Jeszcze nie wiem, na które się zdecyduję, bo są aż cztery warianty do wyboru, ale wiem że muszę je mieć. Ze względu na to, że dzisiaj są Zielone Świątki będę musiała poczekać, aż do poniedziałku. No cóż trudno, poczekam.

Postaram się już o nich nie myśleć...
... a jutro zobaczycie o co mi chodziło ;)

0 komentarze:

Prześlij komentarz