Baleriny - nigdy dość

Skomentuj

Przełom grudnia i stycznia - to jeden z moich ulubionych okresów ze względu na wyprzedaże :-D Mam bzika na punkcie butów i podczas ostatnich przecen kupiłam te urocze, granatowe baleriny, bo tych nigdy dosyć w naszej szafie :-) Zdobyłam jeszcze kilka innych rzeczy, ale o tym następnym razem.










0 komentarze:

Prześlij komentarz