Dzisiaj na śniadanie były przepyszne tosty.
Pomysł zaszczepił mój znajomy Marcin, który rzadko gotuje, ale
jeżeli już zacznie, to zawsze wychodzi mu coś pysznego. I tak oto
powstały kiedyś te grzanki, które znalazły się wysoko w moim jadłospisie.
Składniki:
- kilka kromek chleba (tostowego lub zwykłego)
- ketchup, majonez
farsz:
- mięso "kanapkowe" (polędwica, szynka... dowolne, takie jakie lubimy)
- mała cebulka
- kawałek świeżej papryki (do wyboru, ja polecam czerwoną)
- średniej wielkości pieczarka
- kawałek brokuła
- 4 plastry sera
- oliwki (jeżeli ktoś nie lubi, nie są obowiązkowe)
- 2 jajka
Wszystkie składniki (poza jajkiem) drobno kroimy, wrzucamy na posmarowaną
tłuszczem patelnię i lekko podsmażamy. Do smaku lekko posypujemy ulubionymi przyprawami.
W tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni (grzanie z góry i z dołu).
Po kilku minutach do podsmażanych na patelni składników wbijamy 2 jajka. Ponownie lekko przyprawiamy.
Chwilę wszystko mieszamy do ścięcia się jajek.
Kromki delikatnie smarujemy masłem. Rozkładamy na nich farsz z patelni.
Na farsz kładziemy żółty ser pokrojony w paski i posypujemy oregano.
Następnie wkładamy do rozgrzanego piekarnika na 5 do 10 minut w zależności
od tego, jak bardzo mają być chrupiące.
Ja trzymam je 10 minut ;D
Polecam i życzę
Smacznego ;)
0 komentarze:
Prześlij komentarz