Blog in Style vol. 2 - relacja, dzień 1.

Skomentuj

Zakończył się pierwszy z dwóch dni warsztatów "Blog in Style vol. 2".
Dzień pełen wrażeń, ogrom doznań i doświadczeń. To powoduje, że nie wiem od czego zacząć... Zacznijmy więc od początku.

Po zarejestrowaniu się w recepcji przeszłam do ładnie przygotowanej sali konferencyjnej, gdzie, z niewielkim opóźnieniem, wszystkich uczestników warsztatów przywiała Kaya Sadowska. Ta znana blogerka przedstawiła program warsztatów.


Część warsztatową otworzyła Marta Krupińska, która pracuje w magazynie Elle oraz współpracuje z magazynem Hot Moda&Shopping. Od ogółu do szczegółu nakreśliła schemat funkcjonowania nowoczesnych wydawnictw oraz (w dużym uogólnieniu) sposób zatrudniania w tych magazynach.


Moją konsternację wywołał fakt, że w ramach warsztatów, za które zapłaciłam, próbowała się reklamować firma Sony, która równie dobrze mogła tę prezentację skierować do grafików komputerowych, programistów czy do rodzin z dziećmi.

Po tej zmule (UWAGA!) dla mnie gwóźdź programu ("walka wieczoru") przesympatyczna Maja Sablewska, która wyczerpująco powiedziała o:
 - pożyteczności blogów w ogóle,
 - inspiracji,
 - ulubionych projektantach.
Udzieliła kilku cennych rad:
  1. Inspirujmy się, ale nie kopiujmy.
  2. Bądźmy pozytywnie nastawieni i jak najczęściej się uśmiechajmy.
  3. Uwierzmy w siebie.
  4. Nie ulegajmy trendom i sztucznie stworzonym stereotypom.
  5. Słuchajmy siebie.
  6. Bądźmy po prostu dobrymi ludźmi. 


Po przerwie Tomaotomo wyjaśnił skąd się wzięła nazwa marki, co jest jego inspiracją podczas tworzenia kolekcji oraz zapowiedział premierę dwóch kolekcji, które będzie można zobaczyć podczas Fashion Week Poland 2013 w Łodzi (17-24.04.2013).



Na koniec dnia wystąpiło kolejno po sobie dwóch prelegentów, czyli Łukasz Dziewic i Mateusz Kaczorowski. Pierwszy udzielił użytecznych wskazówek na temat tworzenia fotografii oraz ogólnie przedstawił proces powstawania sesji modowych, zaś drugi rzeczowo omówił sposób udzielania akredytacji na polski Fashion Week.

Jutro kolejny dzień warsztatów, więc kładę się spać.
Dobranoc.

PS Zgodnie z moim i Maćka przewidywaniem wygrał Saleta. Hura!

PSS Dostałam prezenty, wkrótce zdjęcia i recenzje kosmetyków i gadżetów :-)

0 komentarze:

Prześlij komentarz