Glossybox - wrzesień 2013

3 komentarze

Kolejna paczka od Glossybox - znów jestem podekscytowana i niczym niestrudzony odkrywca zaczynam eksplorować pudełko "pełne tajemnic". Co jest w środku?
A tutaj poprzedni Glossybox - sierpień 2013.

W środku znalazłam:
  • ARTDEGO Odżywka do codziennego stosowania
  • BE A BOMBSHELL Eyeliner (pełny produkt)
  • YVES ROCHER Orientalny peeling do ciała z glinką marokańską
  • THE BODY SHOP Nawilżające masło do ciała (pełny produkt)
  • COSMETIC SKIN SOLUTIONS Ujędrniające serum pod oczy
  • JUST CAVALLI Woda toaletowa (prezent)







Glossybox po raz kolejny zdaje się czytać w moich myślach. Ledwie wczoraj skończył mi się eyeliner, a tu proszę: BE A BOMBSHELL! Eyener w kolorze czarnego pieprzu - brzmi ekstra.

Oprócz tego w pudełku znalazłam masło do ciała HONEYMANIA, którego recenzja z pewnością pojawi się na blogu. Jest to bardzo ciekawy kosmetyk, który pochodzi z THE BODY SHOP.

Peeling do ciała - zawsze się przyda. Ciekawa jestem działania glinki marokańskiej, która stanowi jeden ze składników.

Cieszy mnie również serum pod oczy i kwiatowo-owocowa woda toaletowa JUST CAVALLI - w zapachu bardziej kwiatowa, niż owocowa ;-) Najkrócej ujmując: zdecydowany, przyjemny, intensywny zapach.

Nieco się zawiodłam, ponieważ pudełko od Glossybox nie jest tak okazałe, jak poprzednie, czyli sierpniowe. W pewnym stopniu rekompensują to jednak dodane kupony rabatowe i bon o wartości 50 zł na zakupy w sklepie Cosmetic Skin Solution.


A Wam spodobała się ta paczka?

3 komentarze:

  1. Tez uwazam, ze wczesniejsza paczka byla lepsza, ale jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. spoko ale wole kosmetyki od bonow. teraz musze sie zastanawiac nad zakupami a to nie o to chodzi ;)

    OdpowiedzUsuń