Grawitacja, Tess Geritsen. Thriller medyczny, którego akcja rozgrywa się na pokładzie międzynarodowej stacji kosmicznej, gdzie wybucha zagadkowa epidemia. Astronauci i naukowcy zostają zaatakowani przez nieznany organizm. Czego możemy spodziewać się po tej książce? Zapraszam Was do przeczytania mojej subiektywnej opinii na jej temat.
Zapraszam również do zapoznania się z recenzją książki Jennifer L. Scott, Lekcje Madame Chic.
Autorka, którą przedstawia się jako specjalistkę od thrillerów medycznych, opisuje nam stację kosmiczną i skupia się na losach tymczasowych jej mieszkańców, którzy zaatakowani przez nieznany ludzkości wirus zagrażający całej ludzkości, próbują go zwalczy.
Grawitacja Tess Gerritsen pochłonęła mnie bez reszty. Tak się zaczytałam w tę książkę, że sama się rozchorowałam, co objawiło się wysoką gorączką. Może zbyt dużo we mnie empatii? ;-D
Autorka zadbała o realizm, posługując się specjalistyczną terminologią. Zrobiła to z dużym wyczuciem i precyzją, bez zbędnej przesady. To sprawiło, że miało się odczucie większego realizmu. Z wielkim zaciekawieniem czytałam o sekcji zwłok czy też fragment, w którym jeden z bohaterów załogi, zainfekowany przez wirus, dostaje ataku. Więcej nie będę Wam zdradzać. Po prostu przeczytajcie tę książkę.
To była wciągająca podróż w kosmos, którą i Wy możecie odbyć czytając tę książkę w jedną noc albo kilka wieczorów, w zależności od tego, jak bardzo Was pochłonie.
To było pierwsze moje spotkanie z Tess Gerittsen i bardzo chętnie sięgnę po kolejne jej pozycje.
0 komentarze:
Prześlij komentarz