Moje Zero Waste, czyli pyszny napar z niczego

Skomentuj

Zero Waste - ostatnio bardzo popularny zwrot. Sformułowanie, za którym kryje się naprawdę wiele. To nie tylko sposób ubierania się czy jedzenia, to sposób na życie. Dzisiaj chciałam Ci przedstawić jeden z moich sposobów na tego typu podejście do życia. Moje Zero Waste, czyli pyszny napar z niczego :-)
Zobacz również łatwy napar ze skóry ananasa.
To o czym już wspomniałam w poprzednim poście, o noworocznych postanowieniach i ich realizacji. Nie musisz wywracać całego swojego życia do góry nogami. Zmiany wprowadzaj małymi kroczkami.

Jedną z takich zmian może być właśnie wykorzystanie resztek z owoców do tego, żeby ugotować z tego pyszny napar lub herbatkę.

Być może nie jesteś przekonany/a. Ja sama zastanawiałam się co z tego wyjdzie, ale wyszło pysznie i dlatego postanowiłam się z Tobą podzielić tym przepisem.

Składniki na 2 porcje:

  • słoik różności, a w środku: gniazda nasienne z jabłek, skórka z mandarynki i skórka z kiwi;
  • 1/2 łyżeczki cynamonu;
  • kilka rozgniecionych ziaren kardamonu;
  • 3 goździki;
  • 750 ml wody;
  • 1 owocowa herbata.

Przygotowanie:

  1. Doprowadź wodę do wrzenia.
  2. Wrzuć do wody zawartość słoika.
  3. Dodaj przyprawy i gotuj ok 10 - 15 minut.
  4. Dodaj torebkę herbaty owocowej i gotuj przez kolejne 5 minut.
  5. Odcedź przez sitko i od razu rozlej do kubków.


Zważywszy na obecną aurę i pogodę za oknem, herbatkę polecam pić bardzo ciepłą lub wręcz gorącą, aczkolwiek wyśmienicie smakuje również na zimno.

Jeżeli chcesz wzmocnić rozgrzewające właściwości tego naparu możesz dodać kawałek imbiru :-)

0 komentarze:

Prześlij komentarz