Udało się! Ukończyłam 30 dniowe wyzwanie z Mel B + Tiffany. Jestem z siebie dumna i bardzo zadowolona z efektów treningu.
Zobacz, jak to się zaczęło 30 dni z Mel B + Tiffany / Mel B's workout + Tiffany.Już po pierwszym tygodniu można było zobaczyć efekty.
Nie spodziewałam się, że tak szybko mój brzuch i boczki mogą się zmienić. To była mobilizacja do dalszego działania.
Kolejne dni - 15 i 22. Zauważalna praca nad mięśniami brzucha.
W ostatnim tygodniu niezbyt wiele się zmieniło, jeżeli chodzi o sam wygląd brzucha. Jest niemalże identyczny, jak tydzień wcześniej. Zauważalnie zmieniła się jeszcze talia, w której zrobiło się nieco większe wcięcie.
Co do diety, nie stosowałam żadnej specjalnej. Jadłam to co zwykle, także słodycze :-D
A czy Wy ukończyłyście wyzwanie?
Jeżeli jeszcze któraś z Was zastanawia się czy warto, to niech jeszcze raz spojrzy na zdjęcia.
Gratki Kochana :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-)
UsuńPozdrawiam ciepło
zabalza
Jakie dokładnie wykonywałaś ćwiczenia mel b i tiffany?;)) efekty są nieziemskie!
OdpowiedzUsuńTe, które zamieściłam w pierwszym wpisie traktującym o tym wyzwaniu (http://www.zabalza.pl/2014/01/30-dni-z-mel-b-tiffany-mel-bs-workout.html), zgodnie z zamieszczonym charmonogramem :-)
Usuń