Kolejny dzień w Chanii. Pogoda dopisuje. Jest wietrznie, ale ciepło. Mam nadzieję, że jutro uda się popływać :-) Inspiracją dzisiejszej stylizacji były drzewa w parku miejskim z soczystymi lecz kwaśnymi pomarańczami.
sweter - Mega, t-shirt - Sinsay, komin - zabalza, spodenki - DIY, buty - H&M, okulary - nn
0 komentarze:
Prześlij komentarz