Glossybox - styczeń 2014 / Glossybox - january 2014

7 komentarzy

Już pod koniec grudnia poznaliśmy jeden z produktów, który miał się pojawić w styczniowym Glossybox - POREfessional marki Benefit, czyli baza pod makijaż zmniejszająca widoczność porów. Zaczęło się obiecująco, a co jeszcze znalazło się w tej edycji? Zobaczcie sami :-)
Zobacz zawartość Glossybox - grudzień 2013.

W styczniowym Glossybox znalazłam:
  • BENEFIT COSMETICS The POREfessional,
  • REGENERUM Regeneracyjne serum do ust (pełen produkt),
  • LIRENE Balsam do ciała Golden Charm,
  • PANTENE PRO-V Nature Fusiona Oil Therapy (pełen produkt),
  • 100% SPA BY KARMAMEJU Konjac Sponge Natural (pełen produkt).


Bardzo ucieszył mnie produkt POREfessional marki Benefit, co mogliście wywnioskować już po wstępie. Ostatnio zastanawiałam się nad tego typu kosmetykiem. Miło będzie sprawdzić działanie takiego produktu zanim zdecyduję się na pełnowartościowy produkt. Glossybox chyba czyta w moich myślach.

Kolejny produkt, którym jestem zachwycona, to naturalna gąbka do oczyszczania i masażu twarzy wykonana z korzenia azjatyckiego drzewa o nazwie konjac. Usuwa wszelkie zanieczyszczenia oraz nadmiar sebum. Ponadto pozwala zachować skórze optymalny poziom pH i posiada właściwości nawilżające. Brzmi rewelacyjnie. Wypróbuję ją jeszcze dzisiaj :-)

Regeneracyjne serum do ust marki REGENERUM to kolejny produkt, który był na mojej liście kosmetyków do kupienia. 

Jeżeli chodzi o balsam do ciała Golden Charm marki LIRENE, nie mogłam się oprzeć i otworzyłam go zaraz po rozpakowaniu pudełka. Żelowa konsystencja, delikatny zapach i rozświetlające drobinki. Z przyjemnością zużyję tę tubkę.

Eliksir do włosów PANTENE PRO-V z olejkiem arganowym - brzmi zachwycająco. Mam do niego nieco mieszane uczucia, ze względu na zawartość alkoholu, który znajduje się bardzo wysoko w składzie tego kosmetyku.

Podsumowując tę edycję pudełko bardzo mi się spodobało, a czy Wam styczniowe pudełko Glossybox przypadło do gustu?
 

7 komentarzy:

  1. wlasnie kurier przyniósł mi moje pudełko i dostałam dokładnie taki sam wariant jak Ty:) właśnie testuje serum do ust i musze przyznac, ze jest bardzo przyjemne:) nie moge sie doczekac wyprobowania gabeczki, opis jest bardzo obiecujacy. Jezeli chodzi o kosmetyki benefitu to od 2 lat jestem ich wielka fanka, porefessional tez juz posiadam i uwielbiam, wiec jak najbardziej sie przyda:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam to pudełko.
      Było jakieś inne?

      Usuń
    2. Tak były inne pudełka. Była wersja z peelingiem PAT&RUB, wersja z energetyzującą emulsją do twarzy Initiatic, z kremem pod oczy 35+ przeciwdziałający procesom starzenia marki BIOLIQ oraz kremem pod oczy LIP AND EYE ACTIVE LIFT. Zresztą, jak wejdziesz na stronę glossybox, to możesz podpatrzeć, o jakie produkty dokładnie chodzi :-)

      Pozdrawiam
      zabalza

      Usuń
  2. I znowu żałuję ,że nie zamówiłam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz zamówić kolejną edycję :-) Luty - walentynki, mam nadzieję na coś wyjątkowego :-)

      Usuń
    2. Wysłałam Ci zaproszenie, więc jeżeli masz chrapkę na kolejną edycję to zapraszam :-)

      Pozdrawiam
      zabalza

      Usuń
    3. Poza tym, jeżeli zamówisz prenumeratę klikając bezpośrednio w link, który CI wysłałam w zaproszeniu, otrzymasz 200 Glossydots'ów (punkty, których jak uzbierasz 1000 możesz otrzymać kolejne pudełko), także zachęcam.

      Usuń