Pierwszy tydzień 30 dniowego wyzwania już za mną :-) Jesteście ciekawi, czy po tygodniu w ogóle cokolwiek może się zmienić, bo ja tak.
Dopiero na porównaniu zdjęć widzę efekty tygodniowego treningu. Jestem bardzo zadowolona i oczywiście mam jeszcze większą motywację do dalszych ćwiczeń. Tym razem na pewno ukończę to wyzwanie :-)
A czy któraś z Was zdecydowała się na 30 dni z Mel B + Tiffany?
miałaś do tych ćwiczeń jakąś dietę albo ograniczenia w spożywaniu jakichkolwiek produktów? :)
OdpowiedzUsuńOgraniczyłam trochę słodycze, bo jadłam ich naprawdę sporo i zaczęłam pić więcej wody. Zazwyczaj miałam z tym problem, dlatego zaczęłam sobie zapisywać ile wypijam jej w ciągu dnia.
OdpowiedzUsuńPoza tym bez zmian - 5-6 posiłków dziennie bez odmawiania sobie czegokolwiek. Wystarczy jeść częściej, ale mniejsze porcje. To jest chyba klucz do sukcesu, przynajmniej w moim przypadku :-)
Pozdrawiam
zabalza