Wegańskie tofumisu według przepisu Kingi Paruzel

Skomentuj

Tofumisu według przepisu Kingi Paruzel dla kuchni Lidla z małymi modyfikacjami, ale o tym już za chwilę...
Uwielbiasz słodycze? Polecam w takim razie jeszcze ciasto a'la Snickers z kaszy jaglanej, bez pieczenia.
Pierwszy raz próbowałam zrobić coś z przepisów kuchni Lidla. Zazwyczaj były one dla mnie zbyt przekombinowane. Tym razem znalazłam świetną inspirację - Tofumisu :-) Już od jakiegoś czasu szukałam przepisu na deser z tofu, no i znalazłam - wegańskie tofumisu.

Biszkopt bez jajek? Hm... trochę obawiałam się co z tego wyjdzie, ale okazało się, że ciasto pięknie wyrosło. Wprowadziłam tu 2 modyfikacje, a mianowicie użyłam mojej ulubionej mąki, czyli orkiszowej, a zamiast cukru trzcinowego dodałam ksylitol. Żeby było jeszcze zdrowiej ;-)

Do kremu z tofu dodałam miodu z kwiatów awokado, zamiast syropu klonowego. A do namoczenia biszkoptu użyłam kawy z dodatkiem esencji rumowej. Nie miałam likieru amaretto, a jakoś trzeba sobie przecież radzić.

Ja się zakochałam w tym deserze, jest po prostu pyszny, także zachęcam do samodzielnego przygotowania i ewentualnego modyfikowania.

Oryginalny przepis znajdziecie tutaj.


Z podanej ilości składników wyszły mi 3 porcje, także jeżeli spodziewacie się większej ilości gości to koniecznie zwiększcie ilość składników, dwu lub nawet trzykrotnie :-D

0 komentarze:

Prześlij komentarz